Zawsze marzyłem o prowadzeniu późną nocą audycji radiowej,w której mógłbym gadać sobie o wszystkim,mając całkowitą świadomość faktu że jestem słuchany przez niewielką liczbę osób.Stronka w zamyśle ma być namiastką tego marzenia,gdyż fajnie będzie wylać przemyślenia mojej głowy,wiedząc że mają one szanse zostać przez kogoś przeczytane bądź nawet skomentowane,a nie zginą gdzieś w notatniku,czy co gorsza bezpowrotnie ulecą z pamięci.

czwartek, grudnia 28, 2006

Z nocnych rozmyślań o Kobiecie.

Kobieta idealna niczym tajemnicza, nieuchwytna zjawa przenika zakamarki mojej głowy. Od dłuższego czasu jej włosy wplątują się we wszystkie moje marzenia, sprawiając że są z nią nierozłącznie związane, stając się jedynie pośrednim elementem w poszukiwaniu szczęścia, swoistego rodzaju dopełnieniem całości, której filarem byłaby Pani o spontanicznym podejściu do życia, mówiąca – ej, dawno nie byłam w górach, może skoczymy zaraz? Pani, z którą można bez planu wyruszyć w drogę biorąc namiot i jeden śpiwór. Pani kochająca świat i przygodę, ciesząca się życiem łapiąc każdą jego cząstkę. Pani, z którą można pójść wykąpać się nago w jeziorze, a wieczorem pić wino w szczerym polu przy ognisku, patrząc w gwiazdy nie myśląc o niczym, radując się tylko trwającą chwilą. Śnię o tym aby siedzieć rano samemu przed namiotem bo ona poszła zbierać kwiaty, po czym wraca po cichutku wtulając się delikatnie bo tego potrzebowała. Chciałbym leżeć i z niedowierzaniem dla swojego niesamowitego szczęścia, wpatrywać się w jej zamknięte oczy budząc ją spojrzeniem delikatnie przy tym gładząc po twarzy, po czym pierdnąć w śpiwór i żeby się z tego śmiała.

6 Comments:

Blogger Elfka said...

mr romantic... heehehe

28 grudnia, 2006 18:13

 
Anonymous Anonimowy said...

Joł!! No ej tej COME ONE!!!!! (C'ONE) :)
Szukać szukać aż znaleźć!!
P.S. Heh, bączek na końcu był wyśmienity... aż go poczułem :P
Pozdro 600

20 lutego, 2007 19:48

 
Blogger Pulpet said...

A jeśli istnieją takie kobiety, ale nie mogą pokazać swojej prawdziwej natury, bo świat im na to nie pozwala? Są one, ale nie ma mężczyzn, którzy by również spontanicznie pojechali z nią w góry i puszczali bąki, a ona jak dziecko niewinnie by się śmiała... Wybrać jeszcze dziksze góry niż nasze polskie, np. Rodopy...

15 stycznia, 2008 12:31

 
Blogger aska said...

Ten komentarz został usunięty przez autora.

27 marca, 2008 01:10

 
Blogger aska said...

prawie - bo pojde zbierac robaczki zamiast kwiatów...:)

27 marca, 2008 01:54

 
Anonymous kasia said...

są takie kobiety, problem, że ciężko znaleźć podobnych mężczyzn! wbrew pozorom :D :)

25 kwietnia, 2012 12:15

 

Prześlij komentarz

<< Home